Szansa Admin
Liczba postów : 258 Join date : 02/03/2014
| Temat: Shiloah Sob Maj 03, 2014 6:36 pm | |
| wanna play a game? Godność: Shiloah Bevier
Wiek: 521 lat, 21 w dowodzie, wygląda na 17
Płeć: Kobieta
Orientacja: Heteroseksualna - próbowała gdzieś po drodze szukać szczęścia miłości cielesnej wśród kobiet, ale nigdy nie zyskała tej satysfakcji, jaką dawali jej mężczyźni. Cóż, może po prostu zbyt wiele oczekiwała, jednak teraz przynajmniej wiadomo, że skakanie z kwiatka na kwiatek w jej przypadku nie wchodzi w grę.
Rasa: Wampir
Ranga: -
Klasa: -
Zawód: Obecnie kelnerka, nie wiadomo jednak jak długo wytrzyma na jednym stanowisku. M o c e :
- Zwiotczenie mięśni - wywołanie zwiotczenia dowolnych mięśni w ciele oponenta. Osoba, przeciwko której owa moc zostanie wykorzystana nie może wykonywać ruchów, za które dane mięśnie są odpowiedzialne. Zasięg działania to mniej więcej jedna kończyna przy jednorazowym dotyku (Shil zazwyczaj celuje w nogi, by uniemożliwić komuś ucieczkę). Moc jest obusieczna - jej działanie obejmuje również całą rękę użytkowniczki, dlatego może jej użyć wyłącznie w dwóch miejscach (ew. po jednej kończynie u dwóch osób) jednocześnie.
Ograniczenia: trwa przez 3 posty, 5 postów odpoczynku?
- Zdematerializowanie - Shiloah przybiera postać ducha (o czym można się przekonać dopiero próbując nawiązać z nią fizyczny kontakt, jej wygląd w trakcie używania mocy nie zmienia się); wszystkie obiekty przez nią przenikają, nie może więc zostać zraniona, z drugiej strony sama też nie może niczego dotknąć.
Ograniczenia: proponuję max 3 posty trwania, 3 odpoczynku, jako że jest to moc o charakterze defensywnym i nie ma wpływu na inne istoty.
- Psychoza - jej krew ma działanie psychoaktywne. Przyjmowana po łyku codziennie przez miesiąc jest w stanie uzależnić. Spożycie jej (ok. 10 ml) powoduje zawroty głowy, w przypadku śmiertelnika poważniejsze problemy z koordynacją ruchową, nierzadko niemożność ustania na nogach. Wypicie większych dawek może wywołać nieprzyjemne halucynacje, będące na przykład obrazem najgłębiej skrywanych lęków.
W przypadku mniejszych ilości czas trwania to 1-2 posty? Przy halucynacjach 3-4?
- Częściowa bariera umysłowa - niestety mocno niedopieszczona. Shiloah jest w stanie wyczuć, kiedy ktoś zaczyna dobierać się do jej umysłu, ale nie zawsze potrafi dany atak odeprzeć. Wiadomo, im silniejszy użytkownik próbuje dostać się do jej głowy, tym jej opór jest słabszy. Niemniej jednak, choć często nie jest w stanie całkowicie wyrzucić intruza z własnych myśli, udaje jej się przynajmniej nieco osłabić atak.
U m i e j ę t n o ś c i :
- jazda konno,
- gra w większość gier karcianych oraz w kości,
- jazda na snowboardzie na poziomie początkującym,
- prowadzenie samochodu (nie posiada prawa jazdy),
- rzucanie nożami i gwiazdkami (trenowane przez kilka lat, tuż po odkryciu przyjemności jaką daje gra w rzutki),
- gra w kręgle,
- płynna znajomość angielskiego, komunikatywna - japońskiego i hiszpańskiego,
- ukończyła kurs barmański.
A s p e k t : Przede wszystkim należy wspomnieć, że choćby nie wiadomo ile się w nią wpatrywać, nie odgadnie się prawidłowo jej wieku. Ani rzeczywistego, ani tego używanego wśród ludzi (początkowo zawsze stara się ukryć swoją tożsamość przy śmiertelnikach). Podczas gdy powinna wyglądać na dwadzieścia jeden lat, większość osób szacuje go na najwyżej siedemnaście. Czasami wiążą się z tym przykrym faktem niemałe problemy, zazwyczaj jednak pomachanie przed nosem wścibskich służbistów dowodem tożsamości wystarcza do zażegnania sporu. Shiloah prawdopodobnie odziedziczyła niski wzrost po rodzinie ze strony matki, choć i jej ojciec nie należał do wybitnie wysokich. W każdym razie, przestała rosnąć przy stu sześćdziesięciu centymetrach, co przy niedużej masie ciała jeszcze bardziej potęguje wrażenie bycia drobną nastolatką. W podniesieniu wieku o kilka oczek nie pomagają również łagodne rysy twarzy ani przybierana często mina skrzywdzonego dziecka, któremu zabrano ulubioną zabawkę. Przeszkadzać może też grzywka przycięta prosto tuż nad samymi brwiami, niewykluczone, że na wzór Kleopatry. Starsze osoby raczej unikają takiego uczesania, nawet z uwagi na to, iż nie jest ono do końca zgodne z najnowszymi trendami mody. Dzieciaki raczej nie zwracają na podobne rzeczy uwagi, stąd właśnie wspomniana grzywka może kojarzyć się z młodzieżą. Chociaż z drugiej strony, małe dziewczynki nie farbują włosów, natomiast posiadany przez Shil jasny blond kojarzy się wyłącznie z działaniem silnego utleniacza. Mleczna cera, niemalże śnieżnobiałe włosy, a jako wisienka na torcie duże, jasnoniebieskie oczy otoczone długimi, podkręconymi rzęsami z pewnością są jej cechami charakterystycznymi. Dalej, widok jej ciała przywodzi na myśl najdelikatniejszą porcelanę. Aż strach dotknąć, by przypadkiem pod wpływem zbyt silnego nacisku nie obróciła się w drobny mak. W tym przypadku trafne będzie określenie "nie oceniaj książki po okładce". Mimo, iż panna Bevier wygląda na istotkę delikatną i kruchą, w rzeczywistości posiada większą wytrzymałość niż przeciętny człowiek, co zawdzięcza z kolei cechom rasowym. Jej figura nie należy do wyjątkowo kobiecych, ale minimalne standardy spełnia i nie posiada w tym temacie większych kompleksów. Akurat tutaj nie da się nic poradzić, nawet gdyby bardzo chciała, więc nie ma co zaprzątać sobie głowy. Jeśli chodzi zaś o ubiór, preferuje raczej eleganckie stroje: gustowne sukienki, ogrom biżuterii oraz buty na wysokich obcasach odpowiadają jej najbardziej. Dodatkowo wszystko musi być zachowane w odpowiedniej kolorystyce, żeby czasem barwa jednego ciuszka nie kłóciła się z barwą drugiego. W ten sposób wampirzyca tworzy mocny kontrast między zawartością swojej garderoby a wiekiem, na jaki zdaniem innych wygląda. C h a r a k t e r : Przypadkowy obserwator po krótszym rozpoznaniu z powodzeniem mógłby stwierdzić, że Shiloah ma pewne problemy natury psychicznej. I niekoniecznie mija się to z prawdą. Wampirzyca posiada własne zasady, jakimi kieruje się w swoim nieżyciu, przez co niektóre jej zachowania przeciętny człowiek rzeczywiście mógłby uznać za odbiegające od normy. Przykładowo, kompletnie brak jej taktu. Najprościej obrazując: gdyby była w stanie chodzić na pogrzeby (a raczej unika podobnych imprez), nie widziałaby nic niestosownego w założeniu tęczowej kreacji bądź, co gorsza, w obrobieniu zmarłemu tyłka. Przecież skoro był dupkiem za życia, będzie nim nawet po śmierci, więc czemu nie? Albo inaczej, z większym prawdopodobieństwem zdarzenia. Bez skrępowania potrafi wyśmiać kogoś patrząc mu prosto w twarz, potrafi podciąć skrzydła rozentuzjazmowanemu aniołkowi z wielkimi planami na przyszłość, a już całkowicie uogólniając - świetnie wychodzi jej zachowywanie się niestosownie do danej sytuacji. Istoty wyróżniające się i nie ulegające presji otoczenia są istotami wyższymi, prawda? Dlaczego więc miałaby iść za tłumem? Niesamowicie męczą ją schematyczne zachowania, nie może ścierpieć ludzi będących jak szmaciane lalki i czekających tylko na marionetkarza, który nimi pokieruje. Jednostki nieposiadające własnej woli, niemyślące samodzielnie uważa za przeznaczone do wyeliminowania, a trzeba przyznać, eliminacja innych przychodzi jej z nienaturalną, wręcz groźną łatwością. Kompletnie nie dba o życie ludzkie, jako że wielokrotnie przekonała się, jak bardzo jest ono kruche i ulotne. Zawsze lubiła się bawić, co jej jednak po maskotkach, które tak szybko się psują? Z biegiem czasu doszła do wniosku, że człowiek faktycznie przypomina zabawkę - zepsutej prawie nigdy nie naprawiano, zwyczajnie w jej miejsce kupowano nową. Z ludźmi było identycznie. Zniknął jeden, a już następnego dnia jego miejsce zajmował ktoś inny. Byli jak plaga. Rozmnażali się w zastraszającym tempie, niemożliwi do całkowitego unicestwienia. Skoro więc było ich tak wiele, po co dbać o zdrowie poszczególnych jednostek? Nikt nie bywa niezastąpiony. A jako, że nikt nie bywa niezastąpiony, z każdym można pograć w grę. Shiloah zna naprawdę wiele gier i szczerze uwielbia każdą z nich. Chociażby "jak bardzo będziesz krzyczeć, gdy cię złapię?" albo "raz, dwa, trzy, dziś na obiad będziesz ty". Nie da się zaprzeczyć, że jej zabawy są dość niehumanitarne, ale kto powiedział, że nie wolno dostarczać sobie rozrywki w ten sposób? Znaczy, to nie do końca tak, że czerpie przyjemność z cierpienia innych. Prędzej można powiedzieć, że ową przyjemność czerpie z zabijania monotonności. Zwyczajne, grzeczne gry prędzej czy później się znudzą. Brutalne i krwawe - prawdopodobnie nigdy. A nasza wampirzyca wyjątkowo ciężko znosi świadomość, że aktualnie nie ma nic do roboty. Zawsze musi być w ruchu i zawsze musi coś nabroić. Na szczęście interesuje się wieloma rzeczami, inna sprawa, że na krótko. Ciągle poszukuje czegoś nowego, dlatego na pewno doceni osobę, która zaciekawi ją swoim jestestwem. Idąc dalej w kierunku zmienności zainteresowań, zdanie zmienia równie szybko. W jednej chwili może powiedzieć, że wyraża na coś zgodę, w drugiej zaś temu zaprzeczy. Zaprzeczy oczywiście po to tylko, by po jakimś czasie ponownie się zgodzić. Dlaczego? To proste - dla zabawy. Niezdecydowanie irytuje innych, a oglądanie zdenerwowanych, rozeźlonych istot sprawia pannie Bevier niemałą przyjemność. Co innego kiedy ona sama popadnie w złość, wtedy nikomu raczej nie powinno być do śmiechu. Często daje się całkowicie ponieść gniewowi, a wtedy najlepiej nie być u jej boku. W takim stanie będzie ranić, torturować, niszczyć i nie należy się łudzić, że zastanowi się najpierw kto padnie jej ofiarą. No bo i co za różnica? Ludzie i tak szybko umrą, a nieśmiertelni będą w stanie się zregenerować. W obliczu wszystkich tych wad, czy Shiloah posiada jakieś dobre cechy? Ciężko stwierdzić. Zdecydowanie należy do osób rozmownych i na swój sposób sympatycznych. Często się śmieje, często wciąga przypadkowe osoby w wir zabawy. Owszem, jest przy tym wścibska i władcza, ale za to chętnie wysłucha i doradzi do czasu, aż ktoś zacznie się jej sprzeciwiać. Chyba, że dziwnym trafem uznałaby to za część gry, wtedy - czemu nie? H i s t o r i a : - C i e k a w o s t k i :
- uwielbia gry hazardowe, gdzie stawką niekoniecznie są pieniądze (chętnie przystanie na najbardziej wymyślne propozycje),
- oszustwa i kradzież uważa za ciekawą rozrywkę,
- rzadko stosuje się do zasad, więc nie należy spodziewać się, że będzie przestrzegać warunków jakiejś umowy.
| |
|